czwartek, 25 lipca 2013

Na mieście: Ćwierćfunciak

Mój pierwszy kontakt ze 'slowfoodowymi' hamburgerami; bardzo udany. Ćwierćfunciak otworzył się niedawno na rogu Andersa i Stawki. Mała restauracyjka z miejscem w środku i kilkoma stolikami w ogródku.


Na razie testowałem tylko 'standardowy' i 'Jack Daniels' (z bardzo fajnym sosem barbecue z tą samą nazwą) i oba hamburgery były rewelacyjne. Zestawy są wielkie i prawie nie do zjedzenia: oprócz hambuksa, dostajemy pieczone ziemniaki z idealnie pasującym sosem śmietanowo-czosnkowym i sałatkę. Zdecydowanie Dziadu poleca. Warto przyjść wcześniej bo wieczorem widywałem sporo ludzi.

Tak przy okazji byłem tez pierwszy raz w sieciówce Sphinx - wielki zawód. Mięso w shoarmie niesmaczne, sosy jak najtańsze no name, nawet frytki jakieś nieteges... Już lepiej kebaba z kebabowni dobrej (o pomysł na wpis).

Z innej bajki: trafiłem przeglądając internety na blog Warsaw Eaters - recki żarcia full profesjonalnie. Kilku kliku.

3 komentarze:

  1. Hamburgery bardzo dobre, colesaw bardzo dobry, ziemniaczki take se. Jack Daniels to chyba najlepszy wybór w tym lokalu jeśli chodzi o burgery, innych rzeczy nie próbowałem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaiste, wygląda smacznie :) Od siebie mogę polecić Cheeseburger SlowFood (https://www.facebook.com/CheeseburgerSlowFood). Jak dla mnie najlepszy, ale muszę spróbować tego "twojego".

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, tam chyba jakiś społemowski pierdolnik onegdaj był... dzięki za info bo czasem jestem w przelocie.. to wstąpię i spróbuję..

    OdpowiedzUsuń