Chłopaki z Tabletop Bastards (swoją drogą bardzo polecam bloga, niesamowite rzeczy tam wrzucają) prowadzą obecną edycję Figurkowego Karnawału Blogowego i wymyślili temat 'pupil'. Padło na miśka z hord, za którego i tak zabierałem się od dawna. To część zestawu 'Brun Cragback & Lug' i zakładam że Lug imię niedźwiedzia. Oczko się świeci temu misiu bo walnięte jest lakierem błyszczącym.
Chyba jeszcze trochę krzaczków przykleję bo podstawka jakaś nijaka, nie pomyślałem wcześniej żeby jakieś kamyczki tam dać czy cuś.
Fajny misio. Przydałby mi się taki do Kislieva. A co do podstawki to masz rację coś by się przydało.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTemu Misiu gratulujemy jak jest pomalowany:) Bardzo ładne pazurki i sierść.
OdpowiedzUsuńNiezły z niego pancerniak i kawał byka.
Fajny Misiu, tak mi przypomina trochę misia-wierzchowca z World of Warcraft ;) (czego tam nie wymyślili do jeżdżenia...)
OdpowiedzUsuńElegancki misiełek.
OdpowiedzUsuńTrochę czekał na pomalowanie, od czasu gdy go dostałeś na urodziny niepoliczylion lat temu...
OdpowiedzUsuńMisiek jest genialny! Fajnie go pomalowałeś. Gratulacje!
OdpowiedzUsuń