Wybrany i odrzucony

Gervaz z Bitewniakowych Pograniczy organizuje trzydziestą drugą (boszsz jak ten czas leci) edycję Figurkowgo Karnawału Blogowego. Tym razem temat/zadanie to "wybrany i odrzucony" i polega na:

1) - zrobienie foci niepomazianych zaległych ludków
B) - wybranie ze wspomnianych ludków jednego modelu i skończenie go
3) - wskazanie figurki, której nie mamy najmniejszego zamiaru pomalować :)

No to jedziemy :)

Byłem między młotem a kowadłem!

Ziomy pytali mnie o rzeczy. Wynik jest na Wrotach albo u Quidamcorvusa albo u Maniexa :)
Edit - albo poniżej :D

Dzień dobry!

Szanowne państwo-draństwo pozwoli, że w imieniu swoim, czyli QC, oraz Maniexa przedstawię wam kolejny wywiad przeprowadzony w ramach cyklu Między Młotem, a Kowadłem!

Listę opublikowanych do tej pory wywiadów znajdziecie TUTAJ.

Założeniem serii jest przeprowadzenie wywiadów z blogerami skupionymi wokół założonego przez FireAnta serwisu Wrota - polska sieć blogów bitewnych.

Bohaterem kolejnego odcinka jest Dziadu, który od września 2007 roku prowadzi blog Dziadu z Lasu.

Maniakalny sprzedawca ryb

Trudno sprzedaje się ryby w mieście, w którym regularnie spadają z nieba razem z ropuchami. Dlatego praca ta wymaga determinacji w dotarciu do klienta i miłości do zawodu.

TAK jest na okrągłej podstawce, nigdy nie lubiłem mechaniki battlowej, przeklejam oldhammery na okrąglaki bo tak bardziej estetycznie podchodzą.

LF update: najbliższe plany

Chciałem tylko dać znać że cały czas coś robię :) Za miesiąc, ósmego maja wypadnie piętnasta (OMG co robisz ze swoim życiem dziadu?!) rocznica Linii Frontu, planuję na ten dzień wrzucić jakąś konkretnie dużą porcję starego stuffu w tym wszystkie opowiadania (udało się odzyskać!) a potem pójść świętować w knajpie :)

Na dziś kilka kolejnych galerii sprzed wojny ;) (jadę alfabetycznie :))

Przy okazji trochę zapowiedzi :)

Knight-Questor

Ludek oczywiście od Questa, konkretniej Silver Tower. Miał być na FKB o epickości ale tradycyjnie zawaliłem temat. W ogóle ludek jest w zasadzie banalnie prosty, schemat kolorów celowo trzymałem bardzo ograniczony, a jakoś malowało mi się go tragicznie. Chyba głównie dlatego że przez dwadzieścia lat nie ogarnąłem jak maziać płaszcze i dalej przerasta mnie to :)

Muranowskie Pierożki 1

Snuję się ostatnio po warszawskim Muranowie to przy okazji na szybko zarzucę lokalnymi miejscówkami na żarło.

Pierożek na Jana Pawła 72 to totalny oldschool: obrus z ceraty, pierogi na wagę, ogóry kiszone i kompot. Klasyka. Miejsce trochę skitrane i w zasadzie nie po drodze nigdzie :) ale przy okazji warto wpaść.

Rude to wredne!

Czarodziejka Mrocznych Elfów, jak widać już na AoSowej podstawce. Teoretycznie cześć większego projektu ale znając historię moich słomianych zapałów chyba znów się porwałem z młotyką na słońce.

Dopiero po zrobieniu fotek ludkom zorientowałem się że zawaliłem trochę balans bieli ale co tam :)