piątek, 3 grudnia 2010

WIP: Bike Squadron

Kolejny wip: początek ekipy na motorach. Do klimatu zamiast typowego zestawu pasował mi Dark Angelowy Ravenwing (skrzydełka itd). Logo Revenwingu jest za fajne żeby go nie wykorzystać więc będzie po prostu służyło jako oznaczenie tej drużyny :) Części od rycerzy sponsoruje Pietia.

wtorek, 30 listopada 2010

Rozbity lądownik Aquila

Paćkany w ramach Paradoxaliów rozbity lądownik typu Aquila z podstawki 'Battle of Macragge'. Bardzo fajny model - może nie daje dużo covera ale za to klimatyczny. Przy okazji: grałem w końcu pierwszą bitwę w wh40k - mam mieszane uczucia co do dość 'specyficznej' mechaniki ale i tak było zajebiście, mimo że przedupcyłem :)

poniedziałek, 29 listopada 2010

środa, 24 listopada 2010

Gdzie jest krzyś?!

Chyba jestem z tego bardziej dumny niż powinienem ale wymyśliłem wczoraj jak łatwo namalować na włazie do transportera w miarę foremny krzyż, z użyciem tylko kartki w kratkę.
1) Brzegi kwadratu dzielimy na 3 i zaznaczamy punkty podziału
2) Łączymy odpowiednie punkty liniami (brzeg kartki można wykorzystać jako linijkę)
3) ???
4) Profit!

środa, 17 listopada 2010

Dziadowskie Boks Rewiu: Witchfate Tor

Trafiła do mnie świeżynka: nowa warhammerowa wieża . Wbrew oczekiwaniom okazała się być z solidnego plastiku a nie utwardzonej pianki - duży plus na starcie. Pudło jest spore, niewiele mniejsze od tego z twierdzą Dark Angels do WH40K.

W pudle niespodzianka - nie ma typowych 'ramek', z których trzeba wyciąć elementy a zamiast tego są torebki z zapięciem strunowym.

Pierwszy element: postawa wieży, od razu widać że z grubego plastiku - koszty produkcji chyba GW spadły.

Torebka 1 (wszystkie występują dwa razy) - ściany pięterka. Oczywiście jeden element jest prawie cały wypełniony czaszkami ale taki już urok wfb. Niestety żeby części dały się połączyć będzie potrzebne dużo szlifowania nadlewek.

Torebka2 - urozmaicenie ścian i szczyt wieży. Ponieważ są dwie takie torebki, jeden okrągły element z wielką czaszką zostaje 'na zapas' hurra.

Torebka 3 - podłoga schody i ruinki. Ruiny tu są na zasadzie bonusu, wykorzystywane są w zestawie zniszczonej wieży (Dreadstone Blight), który składa się z podstawki i torebek 1 oraz 3.


I jeszcze fotka z ludkiem dla pokazania skali (nie miałem nic battlowego pod ręką)


W skrócie - plusy: wielka, solidna i modularna; choć raczej widzę ją do skimrishy czy rpgów a nie battla. Minusy - sporo spiłowywania żeby dopasować części, wszechobecne czaszki. Dziadowski werdykt: zajebista :D

piątek, 12 listopada 2010

Newsy/Ploteczki: wycieknięty Stormraven

Ludzie w internetach krytykują ale mi się bardzo podoba, zwłaszcza to że jest pokraczny i nie aerodynamiczny :) Iron Templars na pewno sobie takiego skołują i cytując głównodowodzącego: "Pieprzyć to że nie mamy go w armyliście".

czwartek, 28 października 2010

Knowing / Zapowiedź - Kosmici to dupki

spoilers ahead
Będzie krótko w ramach reklamy społecznej i ostrzeżenia przed wypożyczeniem. 'Wypożyczeniem' wink wink.
Dlaczego wykładowca zadaje filozoficzne pytania na lekcji astronomii? Dlaczego na rzeczonej lekcji mają poziom zagadnień z podstawówki? Dlaczego niesamowicie zaawansowani kosmici nie mogą normalnie porozumieć się z ludźmi? Po co ostrzeżenia przed katastrofami skoro nie ma na nie wpływu? Czy kosmici byli odpowiednikiem forumowych trolli? Na wielkim statku mieszczą się tylko dwie osoby i para królików? Zostawiacie małe dzieci na obcej planecie bez zasobów i jednym królikiem na głowę do żarcia? Bez paczki zapałek i zestawu do survivalu przynajmniej? Czy Nicolas Cage ma jeszcze inne wyrazy twarzy? Po co oglądałem to do końca?!
Ale fajne efekty były...

wtorek, 26 października 2010

Newsy/Ploteczki: nowe tereny do Warhammera

Nie widziałem o tym żadnej informacji na sieci (pewnie przegapiłem po prostu) więc wrzucam szybki skan z ostatniego Bladego Karła:


Zburzona wieża ma kosztować 18 funciaków a cała 40. Sądząc po cenach, masywności makiet i całkowitym braku informacji o tworzywie stawiam na jakąś utwardzoną piankę. Jak dla mnie rewelacja i totalny must have.

piątek, 15 października 2010

Iron Templars: Squad Noveril

Wreszcie skończyłem drużynę termosów z ostatniej podstawki do 40K, w zasadzie byli na wykończeniu od prawie miesiąca i wystarczyło jeden dzień przy nich posiedzieć. Dzięki bonusowemu terminatorowi z Białego Karła mogę wystawiać ich tak jak planowałem Iron Templars - na zasadach Dark Templarów albo jako normalną drużynę z sierżantem.

Do tego trochę vipów, nazwy drużyn jeszcze nie ustalone ale w drugiej po prawej jest widoczny brat Pingwin w mkVI.

wtorek, 28 września 2010

Na mieście: Tej

Dawno o żarciu nie pisałem. W zasadzie to ostatnio się za ludki ostro wziąłem i inne tematy odeszły na bok, i dobrze po pisanie mi nie wychodzi. Wiec krótko: będąc w Poznaniu koniecznie trzeba odwiedzić budę Tej! (a może Tey? nie pamiętam). Rewelacyjne, cudowne, tanie i wielgaśnie zapiekanki :) I nie miękki badziew z mikrofali jaki można kupić w Warszawie (na Śródmieściu dostałem taką na dodatek z majonezem, Z MAJONEZEM!) a chrupiące robione klasycznie w piekarniku. Do tego ostry sos jest faktycznie ostry: sambal oelek - po 'piekielnej' musiałem kilka godzin łagodzić żołądek łiskaczem w Kultowej :)

Spójrz na nią, no tylko spójrz na nią. A teraz jesteś głodny :)

piątek, 24 września 2010

Kolejny WIP

Jeszcze na szybko przed weekendem: kolejny work in progress. Mam nadzieję że z grubsza widać jak to się będzie prezentować po ukończeniu.

poniedziałek, 20 września 2010

Iron Templars: Shit just got real!

W sensie że skończyłem się babrać ze stuffem ze starterów (termosy są na wykończeniu) i w końcu mogę robić jakiś kit bashing żeby osiągnąć zaplanowany wygląd marines. W związku z tym taki mały WIP z weeknedu:

W końcu mam motywację do malowania, lecę jak burza ;)

czwartek, 16 września 2010

Blog Leniwego Hobbysty: Stefan Drednot


To jest Stefan. Stefan jest Drednotem cierpiącym na zaawansowane 'wyglądam zupełnie inaczej w świetle lampy błyskowej'. Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie Drednoty w zakonie Iron Templars mają na imię Stefan, doprowadza to do wielu zabawnych sytuacji, jest kupa śmiechu i w ogóle.
Model to oczywiście starter AOBR plus odrobina blingu: krzyż, szmatka z przodu i element od orkowego pojazdu zaklejający dziurę w łapce (pomysł totalnie kradziony z BOLS).

poniedziałek, 13 września 2010

Jedno nierozważnie wypowiedziane słowo może doprowadzić do krwawej jatki między zwolennikami squiga jedno a dwugarbnego


W tej chwili* skończyłem sklejać, więc wymaga jeszcze oszlifowania itd. W jakimś starym pudełku Skavenów znalazłem poczwórną podstawkę więc idealna okazja żeby pokazać typową Goblińska dyscyplinę :) Będzie jak znalazł do wstawienia gdzieś w środek regimentu. Mały skubaniec po prawej rzucił maczugę, zawinął rękawy, i pokaże że jego kung-fu jest najlepsze!


* Ależ jak to? Jak to w tej chwili? Czy żeś nie jest w pracy? Magia menedżmentu czasem pszepaństwa :)

czwartek, 9 września 2010

BLH: weź ten pajonk i go pomaluj!

W ramach wymyślania jak najszybszych metod malowania - pająki leśnych goblinów zamierzam pomalować na biało jeszcze na ramkach a potem walnąć po całości którymś z nowych washy. Na razie trwają testy:


Przetestowałem pięć kolorów + kombinacje z czarnym i chyba najfajniejsze i ładnie kontrastujące z zielonym goblinem będą niebieskie lub fioletowe z elementami przyciemnionymi czarnym. Teraz jeszcze tylko muszę sprawdzić czy da się dremelem szybko usuwać linie podziału i jak skutecznie (i szybko!) pomalować je na biało (spraye kiepsko wychodzą)...

Stay classy jakaśfirmolodziarka

środa, 8 września 2010

Dziadowskie Boks Rewiu: Shock Troops - Sci Fi Greatcoat Troopers z Wargames Factory

Żeby sztucznie zapełnić blogaska będę wrzucał opisy zawartości nowych (i bezczelnie: starych też) pudełek z ludkami. Na pierwszy ogień dość nowy stuff: Shock Troops z Wargames Factory. (thx dla Pietii za dostawę :))


Mimo dość entuzjastycznej przedpremierowej recenzji w Beasts of War figurki odrobinę rozczarowują, zwłaszcza po nakręconym hype jakie to one nie będą. Po pierwsze rzuca się w oczy coś co chyba jest efektem całkowicie komputerowego projektu modelu (albo raczej ograniczeń drukarki 3d) - szczegóły są mało 'kontrastowe', model jest zbyt gładki (wiem, to nie ma sensu, może na fotkach wyjdzie o co mi chodzi). Kontynuując marudzenie: projekty broni są kiepskie (pistolet wyglądający jak wkrętarka, dziwny uchwyt granatnika) i osobiście podoba mi się tylko strzelba; to samo z głowami - imho z trzech wzorów tylko jeden się nadaje. Do tego sklejenie wymaga przycięcia absurdalnie długiej szyi i spiłowania łączeń przy rękach.
Żeby nie było że modele mi się całkiem nie podobają: do proxowania Warzone nadają się idealnie a wygląd ala Hellghaści/policja z Jin Roh pasuje jak ulał do Bauhausu. Generalnie nie są tragiczne ale nie jest to jeszcze jakość GW (choć i tak chyba lepsze niż plastiki z WZ :)).
Fotensa dla porównania skali:


Na koniec fotka ramek - niestety nie miałem możliwości zrobienia lepszej jakości, starałem się jednak żeby jak najwięcej szczegółów było widocznych stąd duży kontrast.

Dezynsekcja

U mnie w bloku jest z tym faktycznie problem. Blokują schody, spotkania towarzyskie urządzają na klatce, słuchają głośno radia do rana.

Fotę podesłał ThC

wtorek, 7 września 2010

Stół

Chwalę się: mam w nerdcave stół do bitewniaków, a ostatnio nawet jest używany! Więc po kolei:
1) Zakupy w Liroju Merlinie (TAK SIĘ MÓWI I KONIEC DYSKUSJI!) dwa blaty wymiarów 36 na 48 cali (3x4 stopy) - tak żeby tworzyły po złożeniu 'full GW' (48"x72"). Do tego zawiasy i śruby.


2) Blat po skręceniu i podklejeniu podkładkami filcowymi ląduje na stoliku o regulowanej wysokości


3) Gramy na razie na złożonym, do 800 punktów Warzone pasuje choć szczerze mówiąc 48x48" byłby lepszy i zastanawiam się czy nie kupić jeszcze tego. Na zdjęciu typowa kulturalna rozgrywka.


4) Genialny sposób przytrzymywania robiącej za trawę zasłonki

wtorek, 31 sierpnia 2010

BLH: urlop, wfb i duże ilości naraz goblinów


Koffany dzienniczku: w ramach urlopu zacząłem kompletować armię orków i goblinów; tym razem na poważnie - od czterech edycji kupuję Warhammera i trzeba w końcu coś z tymi figurkami zrobić. Z dwóch starterów (skulpas) wychodzi ładne 120 night goblinów - po dodaniu 20 kolejnych wyjdą dwa klocki po 50 włóczników i 40 łuczników.
Ponieważ będzie tych ludków w cholerę zmieniłem sposób malowania zielonoskórych z cieniowania trzema kolorami na proste foundation + wash, efekt jest zadowalający. Podobnie podstawki drybrushowałem tylko jednym kolorem a efekt jest podobny do cieniowanych 3-4 razy.
Wygrzebałem też wszystkie starocie m.in. trzy regimenty orków (do przemalowania) i poprzednią wersję night goblinów (prawie dwa razy większe od obecnych). Przy okazji na zdjęciu poniżej można wypatrzeć najmniej użyteczną jednostkę: orki z łukami :)


BTW: Nowy podręcznik jest rewelacyjny - tomiszcze mogące służyć z racji wagi jako broń.

wtorek, 20 lipca 2010

Parada 44

Na murach stadionu Polonii są bardzo fajne graffiti poświęcone Powstaniu Warszawskiemu. Wszystkie są w podobnej stonowanej kolorystyce, jeden jednak wyróżnia się znacznie.





Wait for it...




Waaaaait for it...







ta da!

Miłośnicy Supermana z pewnością wypatrzą ukrywającego się w tłumie Bizarro.