środa, 31 maja 2017
Muranowskie Pierożki 2
Część druga: tybetańskie pierożki z knajpy z tybetańskimi pierożkami. W Pasażu Muranów w części mocno bliżej Al. Solidarności. Lokal jest przytulny czyli mówiąc po ludzku mały :) ale nic to bo pierogi z pary są naprawdę zacne i do tego można wziąć zupy z jakiegoś zielonego tatałajstwa. Aha, czasem łatwiej dogadać się po angielsku :)
wtorek, 30 maja 2017
Fisz (FKB33)
Czy jak to się tam czyta... Phische to nischowy potwór ze stajni Algerotha, występujący głównie na Mrocznym Raju, a tu na przykład na karcie do Doomtroopera:
Przyznam że pierwotnie na FKB robiłem coś zupełnie innego (prawie skończone więc prędzej czy później będzie) ale przypomniałem sobie o zabawkowym badziewnym dinozaurze, którego dostałem kilka dobrych lat temu dla beki.
Trochę siły żeby urwać mu kawałek łba, podstawka, wikol z piaskiem i kamyczkami i prawie gotowe :)
No i jeszcze malowanko i Phische jak ee.. malowany. Wiem że układ rogów trochę niekanoniczny ale licentia paktofonika.
poniedziałek, 8 maja 2017
LF update: 15 lat
No i stało się - piętnaście lat Linii Frontu. Z tej okazji wszystkie stare opowiadania jakie udało się odzyskać z backupów i maili. Urodzinowy update miał być cokolwiek większy ale jak zawsze życie weryfikuje plany ;) Pomału zaczynam też wrzucać turnieje z 2004 roku.
Przy okazji zapowiedzi nowych pojazdów: :)
poniedziałek, 1 maja 2017
Figurkowy Karnawał Blogowy Trzydzieści Trzy!
Dzięki Gervazowi z Bitewniakowych Pograniczy po raz kolejny mogę prowadzić FKB. Na taką okazję miałem nawet przygotowanych kilka tematów. Jeden zwłaszcza pasuje idealnie, jest bardzo przyjazny i dosłownie pod każdego. Dlatego go nie wykorzystam, mamy święto pracy, więc lekko nie będzie :D Tematem na maj będzie (uwagauwaga):
Robimy rzeczy z innych rzeczy!
Masz już w głowie tę muzykę? Dobrze. Ja też.
Odkąd pierwszy człowiek zszedł z drzewa i zrobił czołg antygrawitacyjny z pojemnika po dezodorancie (szczegóły historyczne mogą się różnić) modelarze wykorzystywali improwizowane materiały. Your mission, should you choose to accept it, jest zrobienie czegoś ludkowego (lub prędzej elementu czegoś ludkowego) z materiałów z założenia nie do tego - spoza hobby. Zabawkowy samochodzik przerobiony na orkowy pojazd? Świetnie. Elementy suszarki w budynku do Dropzone Commander? Wyśmienicie! (Choć nie wiem jak). Patyczek z lodów na sztandarze? Dobre i dodatkowo lody! Patyczek z patyczków zamiast ręki driady? Genialne! Patyczek z patyczków zamiast ręki ludzkiego szweja? Nowatorskie!
Dodatkowe punkty jeśli wynik nie będzie terenem, kolejne punkty jeśli wykorzystane "obce" elementy nie będą kupione a znalezione (wyniesione z pracy też się liczy za znalezione).
Właśnie się dowiedziałem że za blogowanie jednak nie ma punktów (to po cholerę to robię tyle czasu?) proszę więc zignorować poprzedni paragraf.
No to do roboty. Sam zaczynam grzebać w śmietniku. I z góry przepraszam za muzykę z Macgyvera lecącą Wam w głowie cały dzień.
Subskrybuj:
Posty (Atom)