Wygląda na to że w najbliższym czasie nie będę miał jednak wymarzonej zagrody w lesie :( wiec zacząłem ogarniać taką dla ludków :) Na początek kupiłem stertę terenu od
MiniMonsters i zacząłem prace od sklejenia i pomalowania szopy (będą wpisy z dalszych postępów). Rzeczona sterta:
Szopę składa się dość banalnie (choć przydaje się gumka recepturka do trzymania przy klejeniu), odlewy są bardzo dobrej jakości, nadlewki są bardzo proste do usunięcia w zasadzie byle czym. Szopa jest na bogato: ma przeszklone okna i dach z dachówek, tak trochę bardziej fantaziarsko niż przaśnie jak bym chciał ale też się bardzo dobrze nada :). Dlatego też pomalowałem ją na brązowo a nie na szaro jak normalnie wygląda wyschnięte drewno (Fifty Sheds of Grey).
Skala jest odrobinę mniejsza od figurek ale to zupełnie nie przeszkadza, tu dla porównania z drwalem (w zasadzie to norseman batlowy ale pasuje do roli :))