środa, 11 grudnia 2013

Cayenne


Wczorajszy zakup mnóstwa papryczek Cayenne (sos się robi) natchnął mnie do skończenia czołgu typu Predator o tej nazwie. Najpewniej nałożę jeszcze jakieś kalkomanie ale jak widać w tabelce poniżej już liczy się za skończony :) Przy okazji widać jak sprawnie idzie postanowienie sprzed półtora roku o skończeniu kolejne półtora roku wcześniej zaczętych jednostek do Iron Templars. Trzy lata i Predator gotowy, o co tyle krzyku?

Przy okazji plusik z budowania pojazdów ze Standard Template Construct - oszczędność na miejscu do parkowania:


3 komentarze:

  1. Ja bym go nazwał "Czuszka" ;).

    Sławek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na jakiś następny będzie :) Przeglądałem dziś skalę Scolvilla i parę nazw jeszcze się nadaje. Takie np Serrano, Gunthur albo Ananheim to nawet czterdziestkowo brzmią :)
    http://en.wikipedia.org/wiki/Scoville_scale

    OdpowiedzUsuń
  3. a kto wywierci dziury w lufach bolterów ;-) ? nazwy dla ludków to masz zarąbiste, nie ma co

    OdpowiedzUsuń