
Koffany dzienniczku: w ramach urlopu zacząłem kompletować armię orków i goblinów; tym razem na poważnie - od czterech edycji kupuję Warhammera i trzeba w końcu coś z tymi figurkami zrobić. Z dwóch starterów (skulpas) wychodzi ładne 120 night goblinów - po dodaniu 20 kolejnych wyjdą dwa klocki po 50 włóczników i 40 łuczników.
Ponieważ będzie tych ludków w cholerę zmieniłem sposób malowania zielonoskórych z cieniowania trzema kolorami na proste foundation + wash, efekt jest zadowalający. Podobnie podstawki drybrushowałem tylko jednym kolorem a efekt jest podobny do cieniowanych 3-4 razy.
Wygrzebałem też wszystkie starocie m.in. trzy regimenty orków (do przemalowania) i poprzednią wersję night goblinów (prawie dwa razy większe od obecnych). Przy okazji na zdjęciu poniżej można wypatrzeć najmniej użyteczną jednostkę: orki z łukami :)

BTW: Nowy podręcznik jest rewelacyjny - tomiszcze mogące służyć z racji wagi jako broń.