Razem ze Szczurem, Pietią i Gobasem zrobiliśmy w ramach mobilizacji malarskiej taki czelendż żeby do piętnastego lutego pomalować figurkę Alakhaia - jeszcze tą starą wersję z MC. Na razie:
1) Przestawiłem ludka z jednego miejsca na drugie
2) Zrobiłem podstawkę - wyszło nieszczególnie ale to praktycznie moja pierwsza styczność z plasticardem, nawalę na to mnóstwo farby i będzie ok :)
Gdzie się podział stary banner? (ten z banjo, strzelbą i whiskey) Miał swój klimat :(
OdpowiedzUsuńTo jestes dalej niż ja. Ja na razie tylko przestawiłem z miejsca na miejsce :>
OdpowiedzUsuńManiex - bimber, banjo i strzelba oczywiście muszą być! Na razie eksperymentuję z designem blogaska, w nowym roku w nowym kroku czy jakoś tak.
OdpowiedzUsuńGobas - to już nieźle! Do boju! :D
Ja znalazłem i zdjąłem z półki (za plotki, że mógłbym sprzedać _cokolwiek_ z mojej kolekcji to chyba powinienem się przejść w poniedziałek i kogoś tulipanem uderzyć ;) )
OdpowiedzUsuńSzczur
Dobry pomysł! Kup kwiatki (nie muszą być tulipany) i wpadaj!
OdpowiedzUsuńNie. Serio. Wpadaj w poniedziałki.
Czekamy na Alakhaja!
OdpowiedzUsuń