piątek, 31 października 2003

Corvus (Bauhaus) vs Flicha (Legion) - 31.X.2003

Trzydziestego pierwszego dnia pazdziernika (wczoraj) wg. ziemskiej rachuby czasu na terytorium Ksiecia Elektora Friedicha Heissa wkroczyly spaczone oddzialy legionu ciemnosci w celu siania zametu i zniszczenia.
Bitwa rozegrala sie na dywanie (a wlasciwie jego zielonej czesci) w mieszkaniu Flichy. pole walki mialo nastepujace wymiary: dlugosc: 45 cali, szerokosc: 44.5 cali. Uzylismy nastepujacych makiet: duzy mur - ze 5-6 cali wysokosci i ze 14 dlugosci chyba (stal mniej wiecej po srodku lewego kranca "stolu", miejscowo go przecinal), 3 male murki - ze 2 cale wysokosci, ze 3.5 (albo mniej) dlugosci - staly ze 12 cali od mojego kranca stolu, gorka zrobiona przez fliche z masy solnej - niewiem jakie miala wymiary ale byla spora i dosc wysoka - lezala ze 6 cali od flichowego konca stolu i ze 5 od prawej jego krawedzi (mojej prawej:)), taka nieduza bulwa z masy solnej- miala byc wzniesieniem - miala ze 4x4 cale, murek ktory flicha zrobil specialnie dla raziego - taki bezczelny ze razyda mogl zza niego strzelac ale do niego bylo ciezko...

Silu jakie rzucono do walki to:

Sily Bauhausu:
1) 2x drużyna ksiazecej milicji (5+Sgt.+CKM)
2) drużyna milicji ksiazecej (chyba bylo ich 5+sgt)
3) drużyna Wenusianskich Zwiadowcow (4+Sgt+CKM)
4) Venussian Marshall
5) Max Steiner

Plugawe sily legionu:
1) 2x Razyda (granie z Flicha to zadna przyjemnosc:[)
2) drużyna nekrodupasow (4+spec. z MO+centurion)
3) drużyna templarow (4+najwyzszy templar)
4) drużyna ozywienczych legionistow (chyba 8+nekrodupas)

Walka sie rozpoczyna...

I tura (inicjatywa: bauhaus)

Max Steiner rusza sie, zabija templara i chowa sie za zaslona. Nekrodupasi sie roszaja i czekaja. Oddzial milicji zabija centuriona i speca z miotaczem ognia nekrodupkow (yess!:P). Razyda sie rusza i chowa za swoim murkiem. marshall wali ze szturmowki do razydy - 2 razy trafia, 0 obrazen). Nekrodupasi wykozystuja czekanie i zabijaja mi milicjanta. Templarzy zabijaja mi prawie caly sqad milicji - zostaje tylko CKM. Wenusjanscy ruszaja sie za zaslone (pozniej sie okaze ze zle zrobili ale nic...). pozostaly CKM-ista zabija nekromutanta i wali do raziego ale sie nie przebija. reszta czeka.


II tura (inicjatywa: Legion ciemnosci)

Razyda podchodzi pod sam murek, strzela do milicjanta...nie trafia...Max sie wychyla i zabija nekrodupasa. niestety nie wraca za murek.. wychodzi kolejny nekrosi wali do maxa ale nie przebija pancerza. szeryf chowa sie za duzym murem. Ozywienczy ida do przodu i wala do Maxa...ZABIJAJA GO!!!(kur...mac!!!) i jeszcze kilku strzela da wenusjanskich ale sie nie przebijaja. samotny milicyjny CeKaeMista  zabija jednego nekrodupka i ozywienczego. drozyna milicji z czekania wali z czekania do razydy i zabiera mu 1pkt zywotnosci. templarzy sie ruszaja. jeden z nich zabija mi CMK i szeregowca VR-ow.


III Tura (inicjatywa: Bauhaus)

milicja wali do raziego i zabiera mu kolejmy pkt zywotnosci. VR-y ruszaja sie i strzeaja do czerwonego; efekt - -1pkt zywotnosci (razydy). milicjant na poczekaniu zabija czwerone scierwo (za***ie cie - mowi wkurzony flicha). w srodowiskach ozywienczych legionistow widac jakies poruszenie do przodu. Marshall wyjezdza zza mura, zabija termplara i wraca. drugi razyda wreszcie rusza do przodu i niestety zabija mi milicjanta. i do tego ma czelnosc jeszcze czekac... wenusjanscy wiadowcy sie wychylaja, strzelaja do templarow (bez efektu) i wracaja. milicja strzela do czerwonego ale kupe mu robi. templarzy cos sie pluja kulkami ale nie trafiaja. dlugo juz nie pozyja ale nie pamietam dzieki komu...wenusjanscy zwiadowcy zabijaja 2 templrow (ktorzy sie wczesniej wystawili) i najwyzszego templara. razyda zabija jednego wenusjanskiego. milicja wali do raziego i zostaje mu 1pkt zywotnosci. Milicja strzela do ozywionej kohorty raziego  i zostaje ich dwoch.


IV Tura (inicjatywa: Bauhaus)

marshall wyjezdza na chwilke zza murku ale niestety nie zauwazyl zetonu na ktorym stal czerwony potwor. zgadnijcie co ten z nim zrobil...wenusjanscy zwiadowcy ostrzeliwuja ozywienczych legionistow ale ani razu nie trafiaja. ozywienczy sie odstrzeliwuja i zabijaja nieostroznego sgt. wenusjanskich zwiadowcow. milicja zabija pozostalych wrogow.



KONIEC!!!
Bauhaus WINS!

pozostaly nastepujace sily:
1 Wenusjanski Zwiadowca
3x Milicjant
4x milicjant + CKM



Podczas bitwy zapomnielismy pewnie o kilku zasadach. np. o testach paniki...a jeszcze pol godziny przed gra wypytywalem o nia Christofa....masakra... Niemniej podciagnalem swoja taktyke i zwyciezylem. w srodku bitwy jeszcze sadzilem ze flicha wygra ale wygralem ja i to bynajmniej nie tylko dzieki szczesliwym rzutom...
Raport jest taki sobie, moze zawierac pewne niescislosci i braki ale niestety nie udalo mi sie notowac na biezaco podczas bitwy...ale raporcik obiecalem no i jest

Corvus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz