Tego się nikt nie spodziewał, kolejny squad do Templarów, tylko z niewielkim opóźnieniem! Motywacja żeby ich skończyć przyszła w postaci najpierw nowej Necromundy a potem nowej czterdziechy. Może to znak że pora zabrać się za kolejne pozycje z listy?
Jeej, wyrobiłem się przed pięcioleciem...
Żeby nie było za prosto: jeden oddział z listy zrobiony ale jednocześnie dołożyłem kolejny do zrobienia (ale nie wstrzymywałbym oddechu czekając). Swoją drogą te metale są duże fajniejsze niż nowsze plastiki.
Oh yeah! Wielki comeback Iron Templarsów! Na to czekałem :-)
OdpowiedzUsuńBo plastiki mają ten sam ryj. Jakby od jednej matki byli ;) To jest ich największa wada
OdpowiedzUsuńBrawo Ty! :)
OdpowiedzUsuńZnakomity oddział, na prawdę wyglądają jak zwiadowcy! Malowałem kiedyś takiego metalowego, i faktycznie było to przyjemne doświadczenie.
OdpowiedzUsuń