czwartek, 24 czerwca 2010

Sentymentalna nerdoza kontratakuje!

Jeden z nowszych zestawów Lego Star Wars - kultowy Tie Defender! To była rewelacyjna maszyna - może nie taki skok jakościowy jak przesiadka z Tie Fightera na Advanced ale i tak napierdalało się pięknie, nie? Zdjęcie kiepskie bo telefonem, potem jakieś lepsze wrzucę...
W ramach powrotu do przeszłości (i wytłumaczeniu młodzieży czemu się jaram modelem;)) odpowiedni filmik, Defender jest od 5:30.

2 komentarze:

  1. Jakoś zawsze Assault Gunboat'y wolałem, mimo, że w porówaniu z T/D były raczej kiepskie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Na moją wyobraźnię najbardziej działały Snowspeedery, ale to maszyny z tej niewłaściwej strony konfliktu.

    Filmik świetny, może gdzieś po sieci krążą też filmy z Chaos Gate'a?

    OdpowiedzUsuń