Cały plan 'tygodnia z Doomem' nie wypalił - przez ponad miesiąc znowu blogową zawieszkę miałem. Wracam do wrzucania ludków, pozostałe arty o Doomie może jakośkiedyśgdzieś przy okazji zapodam.
Oczywiście nie idzie też ze skończeniem zaległych Space Marines przed końcem roku, na razie z dwunastu jednostek pomalowałem tylko zwiadowców ze strzelbami. Swoją drogą modele dziwne bo miejscami mają bardzo mało szczegółów.
Przy okazji strzeliłem słit focię pomalowanych wcześniej assaultów.
I w ramach lansiku zajebiście profesjonalne studio: ;) ;)
Przy okazji chciałem polecić nowo powstały blog Flinta. Rewelacyjnie malowane figurki do naszego ulubionego Warzonka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz