Nie do końca udany eksperyment bo wyszło absurdalnie ostre ale coś musiałem z mięsem nie zjedzonym na grillu zrobić zanim się zepsuje ;) Jako dodatek przydała by się potem gęsta słodka śmietana. W większym garze można by pewnie ryżu dodać to by starczyło na tydzień.
Przyznam, że właśnie nabrałem ochoty na takowy eksperyment (pewnikiem ze względu na post mój organizm gwałtownie domaga się mięsiwa). pewnie przed następnym weekendem pokuszę się o przyrządzenie, zamienię chyba tylko mięso krojone na mielone.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
OdpowiedzUsuńWyszło ostre (rzekłbym wręcz, Dziadowsko ostre ;). Ale super, robi się szybko, a jest konkretne i na długo starcza.
OdpowiedzUsuńCo prawda dokonałem pewnych modyfikacji (mięso mielone, nieco boczku, trochę grzybków, peperoni), ale ogólny sens zachowany.
Dzięki za przepis, czekam na kolejne!