Jak łatwo zauważyć nie wrzucałem dłuższy czas comiesięcznych postępów nad armią Cities of Sigmar. Na razie w marcu było dwudziestu (nigdy więcej w miesiąc) włóczników i armata a w kwietniu dziesięciu strzelców, kolejna armata i pan inżynier.
W maju pomalowałem kolejnych dziesięciu strzelców oraz "Johana" ii.. jakoś na tym stanęło.
Robota stanęła ale przynajmniej wiem że u Alexa trochę też. Jeden z nas miał obozy treningowe muay thai drugi przez spasienie chore plecy i kolana że nie dało się siedzieć przy malowaniu, nie napiszę który co żeby był suspens. Poza tym przyznam że w moim przypadku jeszcze ogólnie wypalenie wszystkim. Postaram się jednak w miarę szybko (haha) nadrobić i wrócić do rozkładu (hahaha), za czerwiec i lipiec będą dwie grupy BPP po dziesięciu oraz szef konno i może jakiś mag.
Stan samego Burbdorfu wygląda na razie tak że jest szopa i zaczęty domek. (Oba budynki z Minimonsters)
Yo listen up, here's the story
OdpowiedzUsuńAbout a little guy that lives in a blue world
And all day and all night and everything he sees is just blue
Like him, inside and outside!
Wybacz, to była pierwsza piosenka jaka przyszła mi do głowy jak zobaczyłam taką ilość niebieskiego :-D
A będzie wincyj ;D
UsuńSuspens jak cholera ;)
OdpowiedzUsuńSłońce tak grzało, że można było się wypalić. Sił!
Dzieki! ograniam sie do roboty :)
UsuńSuper się prezentuje wszystko będzie niezła banda
OdpowiedzUsuń