
Komiks jest w wydaniu amerykańskim (jak wszystko z SW wydany przez Dark Horse) - czyli lustrzane odbicie japońskiego, co akurat bardzo fajnie wygląda bo komiks w ten sposób nie powtarza ujęć filmu. Rysownicy w każdej części są inni, co widać - styl ewoluuje od dość cukierkowatej kreski w Nowej Nadziei do przypominającej tą z Ality w Powrocie Jedi.

Komiks dostaje Międzynarodowy Znak Akceptacji Christofa :) Rzecz warta ściągnięcia (Ze sklepu, ze sklepu oczywiście! A co myślałeś?! ;)), i to nawet w wersji japońskiej - skoro słyszałem podczas czytania muzykę Williamsa, to pewnie i dubbing się przy odpowiednich scenach włącza (serio, chyba oglądałem SW jeden raz za dużo)
Acha, i Han strzela pierwszy :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz