W ramach realizacji hobbystycznych postanowień noworocznych zabrałem się za czterdziestkowy teren z GW. Po pierwsze skończyłem malować pierwszy bastion:
Jako wojskowa instalacja pewnie byłby malowany regulaminowym "kolor zielony nr 3" czy coś takiego po całości więc też się niespecjalnie przykładałem - nie przykleiłem żadnych ozdobników (czyli czaszek jak to w warhammerze) a cały model walnąłem chamskim drybrushem zielonego. W bonusie na zdjęciu superkultowa figurka do skali i tandetna firanka w tle.
Po drugie prawie skończyłem malowanie landing pada (brak farby mi przerwał). Po trzecie zrobiłem pomost łączący landing pad z planowanym drugim bastionem. Fascynujący proces sklejania elementów z czterdziestkowych ruin utrwaliłem na filmie głównie w ramach eksperymentów z tą nową rzeczą, którą znalazłem w internetsach: nazywa się jutjub i jest odkryciem roku 2010 - każdy może tam wrzucić film i to zupełnie za darmo, serio!
Nie no, muzyczka mnie rozwaliła, ale za cholerę nie mogę skojarzyć z czego to jest...
OdpowiedzUsuńMuzykę ściągnąłem ze strony Kevina MacLeoda (yay, highlander!). Generalnie w necie sporo można materiałów royalty free znaleźć.
OdpowiedzUsuńPodjarałem się jutjubem i będę teraz WSZYSTKO tam wrzucał :D Myślę o zrobieniu dokumentacji filmowej ze sklejania podwójnego bastionu.
Wydawało mi się, że to z jakiejś gry w stylu Neverhood albo co :)
OdpowiedzUsuńOK, to muszę przyszykować więcej popcornu i coli ;)
filmu ze sklejania kolejnego bastionu nie będzie - jednak za nudne by to było :D Anyway do połowy już go skleiłem wczoraj :)
OdpowiedzUsuń