Do rzeczy - w pudełku jest 50 ludków (20 marines Viridian i 30 legionistów Junkersów), kostki, podręcznik, kartki na rozpiski, żetony i wzorniki - standard.
Najważniejsze czyli ludki - krótko mówiąc są niezłe, a w porównaniu do dużo nowszych wojaków SF z Wargames Factory prezentują się dużo lepiej. Mam wrażenie że Viridianie byli robieni troszeczkę na Space Marines, może I-kore liczyli że ludzie kupią ich jako tanie zamienniki (w metalu wyszła nawet wersja robiona pod Space Wolves) ale są z wyglądu tacy sobie - to chyba kwestia kretyńskich napletohełmów i karabinu, którego za cholerę nie powinni móc utrzymać jedną ręką. Junkersi wyglądają imho dużo lepiej i mają fajne opcjonalne plecaczki i czszotgany :)
Ludki są w skali Warzonowo Czterdziestkowej (gdzieś niżej pewnie wrzucę fotę porównawczą)i jak najbardziej nadają się na proxy, konwersje i po prostu na części. Ciekawe są przede wszystkim dzięki elementowi charakterystycznemu: tarczom balistycznym - dzięki temu świetnie pasują na siły policyjne, zwłaszcza ze strzelbami Junkersów. Viridianie mogą zostać wykorzystani jako poor man's Space Marines a legioniści Junkersów nie zmienili stylistyki w nowszysch wersjach gry więc dalej nadają się do Urban War 2.0 (po zmianie podstawek)
Ramka Viridian:
Ramka Junkersów:
Fotka porównawcza:
Linkacze:
Grendel Scotia - wszystkie starocie z Voida, Leviathana i nawet te wycofane już z Urban Wara. Zdaje się że nie wysyłają do Polski (albo nie ogarniam) a szkoda bo zamówiłbym jakieś buggy do Junkersów. Drogo jak skurwesyn ale za darmo można ściągnąć książki do Voida.
Urban Mamooth - (jak nie założyli nowej firmy w międzyczasie) ludki do Urban War 2 i Metropolis czyli idealne źródło proxy do Warzone :)
A nie jest przypadkiem nieco inaczej? 30 junkersów i 20 viridian? Viridianie byli drożsi punktowo iirc
OdpowiedzUsuńTak jest - też zauważyłem :)
OdpowiedzUsuńSuper - robisz review boxa, którego nie można kupić, chyba tylko po to żeby mnie powk***iać ;-)
OdpowiedzUsuńA tak na serio, to całkiem fajne figsy. Kupiłbym nawet po oddziale, z tym że głowy viridianów na dzień dobry do wymiany. Wyglądają jak muchomorki.
A już się ucieszyłem, że to jakiś stock do kupienia gdzieś w sieci za psie pieniądze.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Mańkiem, w#$%łeś mnie :P
No ale pudełko jest przeca do nabycia w tym Scotia Grendel, nie wiem jak jest z zakupami od nas bo nie mam kredytówki i w ogóle nie ogarniam ale ktoś bardziej ogarnięty inernetowo powinien móc zamówić :)
OdpowiedzUsuńNiestety koszt samego pudła to 175zł+65zł za przesyłkę z UK. Do Polski wysyłają również i przy mniejszych blisterkach koszt nie jest tak tragiczny. Cały karton waży 2kg stąd ta cena.
OdpowiedzUsuńMi w oko wpadli viridiańscy marine scouci.
Pozdrówka
- Papa