Jakiś czas temu GW wypuściło nowe figurki do Vampire Counts - w tym kilka rewelacyjnych zestawów plastików, do tego całkiem nowe wampiry. Konrada von Carsteina kupiłem ot tak, tylko do pomalowania, imho jedna z najlepszych figurek GW ostatniego czasu. Dziewuszka jest z Hasslefree Miniatures - "teenage vampire hunter, żaden plagiat".
Robienie fotek to straszna frajda, tu miałem ubaw jak robiłem 'sceniczne' światło żeby oświetlić tylko figurki a tło mniej - jedną ręką trzymając 'lejek' z gazety na lampie, drugą robiąc zdjęcie, trzecią przytrzymując tło.
BTW ma ktoś pomysł na wysychające farby?
Wysychające farby ?? ze o co chodzi - napisz na forum do mnie to co odpowiem sensownie
OdpowiedzUsuńMaru
W sensie nie używam farby przez jakiś czas i wysycha w słoiczku. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wynająć jakiegoś studenta żeby co jakiś czas dolewał wody i mieszał.
OdpowiedzUsuńTak serio serio to malowanie jest suuuuper 0.0 Woow.
OdpowiedzUsuńA jak tak twoje figurki do Blood Bowla?
Myszy do BB mam nadzieję 'zrobią się' w czasie urlopu, podkład i podstawki już mają - zrobione w grudniu :)
OdpowiedzUsuń