wtorek, 18 kwietnia 2017

Maniakalny sprzedawca ryb

Trudno sprzedaje się ryby w mieście, w którym regularnie spadają z nieba razem z ropuchami. Dlatego praca ta wymaga determinacji w dotarciu do klienta i miłości do zawodu.


TAK jest na okrągłej podstawce, nigdy nie lubiłem mechaniki battlowej, przeklejam oldhammery na okrąglaki bo tak bardziej estetycznie podchodzą.

10 komentarzy:

  1. I ja bardzo szanuję takie podejście! Malowanko eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Halo! Halo! Panie, zapomniał Pan swojej flądry!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawód tym trudniejszy, że niektóre ryby mogą takowego handlarza zeżreć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klasyka figurkowa w bardzo dobrym wykonaniu. W ogóle - figurki do Mordheim to była (i nadal jest) klasa! Bardzo miło było go sobie przypomnieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. A tłuczek do ogłuszania karpii za zasłonką też świetny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dual wield, pałka + ryba. Może większy koszt niż pałka i sztylet, ale za to jaki klimat! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak - w rozgrywkach traktowaliśmy rybę jako pałkę. Tyle, jeżeli chodzi o WYSIWYG.

      Usuń
  7. Bardzo dobrze dobrane, stonowane kolory. Super gostek

    OdpowiedzUsuń
  8. Ryba wygląda na zdegustowaną :) super figurka :)

    OdpowiedzUsuń