No więc okazuje się jednak że trochę żyję i blog też :) Po półrocznej przerwie pitolenie o niczym wraca, zaczynając od LVO.
Jestem zachwycony kierunkiem w jakim idą nowe modele Mechaników do czterdziestki. Najpierw poduszkowiec pełen węgorzy, potem latająca machina Leonarda da Vinci a teraz nowe dobro w postaci mechanicznych koni i lataczy pokazanych na Las Vegas Open. Dziwne to wszystko i pokręcone, ale w dobry sposób. Swoją drogą widzę te modele jako źródło konwersji do Cities of Sigmar. Age of Sigmar robi się trochę, za przeproszeniem, steampunkowy więc mechaniczne koniki* by pasowały a i skrzydła do jakiejś nowej wersji Birdmen of Catraza akurat.
Do tego jeszcze nowe elfy, bardzo fajne i nawiązujące zarówno do Starego świata jak i naszej starożytności, ale na boga nie zacznę kolejnej nowej armii do AoSa :)
Niektóre firmy i gry śledzę trochę dla beki (np Starcide od
Prodosa Archona) ale najbardziej wśród nich koffam metafizyczny cykl bankructwa i zaczynania od nowa Void, Void 1.1, Urban War, Urban War 2.0, Metropolis, Age of Tyrants (coś mogłem pominąć). No więc ostatni (na razie, wierzę w nich) projekt: Age of Tyrants (taki Epic) upadł ale ludki są klasycznie do kupienia na
Scotia Grendel :)
Z książkowych newsików mój ulubiony cykl o Conanie we współczesnej Ameryce: "Jack Reacher" jest coraz bliżej swojego serialu i może tym razem zostanie jakoś sensownie obsadzony. Za to autor książek Lee Child zapowiada odejście od cyklu i po okresie przejściowej współpracy kolejne Reachery będzie pisał jego brat.
Na koniec największy news (dla mnie bo dopiero się zorientowałem :D) - wszystkie sezony Joy of Painting Boba Rossa są na jutiubku!!
*Nie rozumiem czemu Games Workshop wycofało z oferty inżyniera na mechanicznym rumaku, do nowego settingu jest akurat!